Wpisany przez Osysko Micha? | |||||||||||
W widach Dunajca i Bia?ej wznosi si? oryginalny rozróg Wa?u - Halendrówki (523 m n.p.m.), wysuwaj?cy we wszystkich kierunkach kilka wysokich, jak na ten obszar pogórza, ramion – Lubinka (415 m n.p.m.), Wa? Rychwa?dzki (453 m n.p.m.), Wielka Góra (458 m n.p.m.), G?owa Cukru (415 m n.p.m.) Przez ten zawi?y topograficznie, poci?ty dolinami potoków i w?wozami krajobraz, urozmaicony licznymi wsiami i przysió?kami, wiedzie wiele ciekawych, wartych przebycia, szlaków pieszych i rowerowych.
Gromnik - du?a wie? po?o?ona nad rzek? Bia??, 30 km. na po?udnie od Tarnowa, na granicy pomi?dzy Pogórzem Ro?nowskim i Pogórzem Ci??kowickim. W ramach projektu turystycznego „Odkrywanie Tajemnicy Pogórza” wytyczono tam wiele ciekawych szlaków rowerowych. Zach?cam do odwiedzenia pi?knych i wyj?tkowych terenów Pogórza. Atrakcje turystyczne opisanej trasy: rozleg?e panoramy z Wa?u i Wielkiej Góry, zabytkowe drewniane ko?cio?y w Gromniku i Siemiechowie, wyci?g narciarski Jurasówka, c.w. z I Wojny ?wiatowej, Kamienio?om na górze Wa?. Zwijam stanowisko obserwacyjne i ?ó?tym szlakiem osi?gam gospodarstwo agroturystyczne pod Halendrówk?. Zjazd na prze??czk? miedzy Wa?em (525 m n.p.m.), a Jurasówka (458 m n.p.m.) to jedna z wi?kszych „atrakcji” dzisiejszego dnia. „Z dusz? na ramieniu” zasuwam na dó? wyboist?, poci?t? g??bokimi koleinami drog?. Hamuj?, czym sie da – hamulcami, peda?ami, ko?ami i nogami;-) ale na niewiele sie to zdaje. Pozostaje nadzieja, ?e pod ?niegiem nie czyha jaka? „pu?apka” i na ostrym zakr?cie nie wylec? w krzaki. Wreszcie robi si? bardziej p?asko. Jestem ca?y „utyt?any” ?niegiem. Doprowadzam si? jako tako do porzadku i „pruj?” dalej. Jeszcze tylko krótki, ale stromy podjazd i jestem na Jurasówce. Wyci?g jeszcze nieczynny. Szkoda, bo mia?em nadzieje, ?e sp?dz? tutaj Sylwestra. W?asciciel zapewnia, ?e robi? co moga, aby wyciag móg? ruszy? w pierwszym tygodniu stycznia. Tymczasem ja z lekkim niepokojem my?l? ju? o zje?dzie do Siemiechowa. I s?usznie, bo nieposypana droga l?ni lodem i ubitym ?niegiem. Ale co tam. ?yje si? tylko raz;-) Nie wiem, czy to dzi?ki szcz??ciu, czy umiej?tno?ciom;-) zjecha?em na dó? ca?y i niepo?amany;-) Oblepionym ?niegiem rowerem, z przemoczonym nogami, ale zadowolony, wraca?em do domu:-) P.S. Nie dorobi?em si? jeszcze cyfrówki, wi?c zdj?cia z rajdu mo?na obejrze? jedynie osobi?cie u w?a?ciciela;-) Opisy innych wycieczek rowerowych po Beskidach i Pogórzu: Zdj?cia z Wielkiej Góry - Jurasówki: Wszelkie prawa zastrze?one. Teksty i zdj?cia s? w?asnoscia ich autorów. Kopiowanie tekstu, cz??ci tekstu lub zdj?? bez zgody autora zabronione.
|