Menu witryny

Zaloguj si?



Designed by:

Koszalin - ?winouj?cie Email
Wpisany przez Mlody   
T? tras? rowerow? zdecydowali?my si? przejecha? ze wzgl?du, i? nasze dotychczasowe rowerowe wypady nad morze ko?czy?y si? zazwyczaj w Ko?obrzegu. Tym razem postanowili?my zacz?? ciut pó?niej i jecha? dalej, a? do samego ?winouj?cia sk?d poci?giem do domu. Jechali?my trasa odkryta miesi?c wcze?niej – Mi?dzynarodowym Nadmorskim Szlakiem Rowerowym R10, g?ównie wzd?u? czerwonego rowerowego i pieszego szlaku. Droga rowerowawiod?a nas malowniczymi zak?tkami polskiego wybrze?a: w?ród szutrów lasu, piasków pla?y i wydm, a tak?e cz??ciowo asfaltem poprzez nadmorskie rybackie wioski


Trasa
 Koszalin – ?winouj?cie
 (Nadmorski Szlak Rowerowy R10 – w kawa?kach)
 D?ugo??
 199 km
 Czas
 3 dni
 Data
 12-15 Sierpie? 2005
 Trudno??
 2/5 – cudna warunki pogodowe
 4/5 - w przypadku silnego wiatru i opadów
  
  
Dzie? 1 
Etap 1) Kraków – Koszalin (PKP)

Jak zwykle startujemy z Krakowa poci?giem i jak zwykle s? przeboje z konduktorami. Dobrze, ?e tym razem jedziemy ma?? grupa (jest nas tylko dwóch), wi?c przynajmniej obesz?o si? bez demonta?u rowerów. Podro? up?ywa nam w?ród pogaduszek o tym sk?d jecha?. Propozycje s? ró?ne: S?awno, Koszalin czy Ko?obrzeg. W ko?cu decydujemy si?, i? wysiadamy w Koszalinie. Rano wysiadamy.

Etap 2) Koszalin - Mielno
Zaraz po wyj?ciu z poci?gu pewien niesmak. Nie jest ciep?o, wieje i do tego te chmury na zachodnim niebie. Troch? poci?gaj?c nosami (w poci?gu nas przewia?o troch?, cho? na pocz?tku zaduch nie pozwala oddycha?) ruszamy na zakup mapy, tej cz??ci wybrze?a jeszcze nie znamy. Jedyn? sensown? map? jaka uda?o si? nam kupi? to „Pobrze?e Ba?tyku” w skali 1:200 000. Troch? ma?o dok?adna jak dla rowerów, ale innej niestety nie ma. Chwila zadumy, obmy?lamy plan i decydujemy, i? jedziemy przez Mielno do Ko?obrzegu. Luzik, nie jest zbyt daleko. Do Mielna doje?d?amy ?cie?k? rowerow?, na której ma?y obserwujemy ma?y wypadek. Osoba p?ci pi?knej na przeja?d?ce rowerowej  z rodzicami, w klapkach zalicza lot przez kierownice. Pod??amy szybciochem, by udzieli? pomocy. Z obserwacji, wygl?da?o to du?o gorzej. Cale zaj?cie sko?czy?o si? na lekkich pot?uczeniach, otarciach skory na kostce oraz niewielkim szoku. Klapki to nie jest dobre obuwie na rower.  Ruszamy dalej i docieramy do Mielna. Przeja?d?ka po mie?cie, szybki posi?ek, znowu przeja?d?ka w poszukiwaniu znajomych poznanych miesi?c wcze?niej i pod??amy w dalsza droge. Mielno rankiem nie ma takiego uroku jak wieczorem, gdzie mo?na spotka? tysi?ce rozentuzjazmowanych m?odych ludzi.

Etap 3) Mielno – Sarbinowo – G?ski – Ustronie Morskie
Opuszczamy Mielno. Kierujemy si? w zachodni? stron? w?skimi uliczkami w?ród ludzi, a nast?pnie skr?camy rowerami do lasu, ca?y czas poruszaj?c si? równolegle do brzegu. Droga wiedzie przez las i jest dobrze oznakowana, nie sposób si? zgubi?. Poruszamy si? troch? wolno ze wzgl?du na ka?u?e, które trzeba omija?. Podczas „pory suchej”  droga jest szybka i sprawna. Mijamy nadmorskie wioski rybackie: Mielenko, Sarbinowo i inne, docieramy do G?sek. Znajduje si? tu jedna z 12 latarni morskich na polskim wybrze?u. Jest chyba najwy?sza. Chwila odpoczynku (Krychu chcia? wej?? na gór?, lecz niestety latarnia jest dost?pna dla zwiedzaj?cych dopiero od 15) i ruszamy w dalsz? drog? rowerow?. Do Ko?obrzegu ju? niedaleko. Ca?y czas jedziemy czerwonym szlakiem. Jednak tutaj zaczynaj? si? problemy, zaczyna wia?, troch? deszczu spada na nasze g?owy, docieramy do Ustronia Morskiego. Tu znowu chwila odpoczynku, która jednak okazuje si? chwil? z noclegiem. Pogoda nie zach?ca do dalszej jazdy. Szukamy jedynego pola namiotowego, znajduje si? na ulicy Polnej i rozbijamy namiot. Pole jest nawet do?? du?e i równe, a i warunki sanitarne przyzwoite jak na Polsk?. Jeszcze ma?a eskapada po mie?cie i czas na sen.

Dzie? 2 
Etap 4) Ustronie Morskie – Ko?obrzeg – D?wirzyno – Mrze?yno
Rano pobudka i w dalsz? drog?. W Siano?etach nie odbijamy jednak na zgodnie z czerwonym szlakiem, lecz dalej jedziemy wzd?u? wybrze?a. Przebijamy si? przez krzaki i b?oto (jeden skr?t wcze?niej w lewo i jechaliby?my ca?kiem fajna polna drog?). Docieramy do nieczynnego lotniska na ko?cu, którego znajduje si? cudna ?cie?ka rowerowa do samego Ko?obrzegu. Wjazd na ?cie?k? nie jest prosty do znalezienia (na ko?cu lotniska nale?y skr?ci? w prawo, nast?pnie w lewo obok zrujnowanego budynku i wpadamy na wy?o?on? kostk? biegn?c? w?ród wydm, bagien i lasu „autostrad?” a? do samego centrum Ko?obrzegu i dalej rowerem znów czerwonym szlakiem poprzez D?wirzyno, a? do samego Mrze?yna. Warto tu zwróci? uwag? na jezioro Resko Przymorskiego; ma strasznie malownicze brzegi, a w?ród przybrze?nych zarosili mo?na spotka? sporo ptactwa wodnego.

Etap 5) Mrze?yno – Pogorzelica – Rewal - Pobierowo 
W Mrze?ynie znowu nie jedziemy zgodnie z czerwonym szlakiem i tras? R10 (prowadza poprzez Trzebiatów do Rewala wzd?u? ruchliwej asfaltowej drogi). My kierujemy si? w?sk? lokaln? drog? na Pogorzelice. I tu niespodzianka: na naszej trasie rowerowej wyrasta jednostka wojskowa, której nie ma na mapach. Obje?d?amy j? równoleg?ymi do jednostki i pla?y, biegn?cymi przez las ?cie?kami. Docieramy do Niechorzy, gdzie równie? staramy si? zajrze? na latarnie morsk?. Niestety ta z kolei jest czynna w godzinach 10.00-18.00. Tym razem jeste?my za pó?no i znów nie da si? wej?? na gór?. Szybkie spojrzenie jeszcze na latarnie z boku i szybkim tempem pod??amy dalej. Tym razem znów nie czerwonym a niebieskim szlakiem do Pobierowa, gdzie nocujemy.
 
Dzie? 3
Etap 6) Pobierowo – Dziwnów - Mi?dzyzdroje 
Rano pobudka, szybkie ?niadanie i w drog?. Czas nas nagli, poci?g nie b?dzie na nas czeka?. Z Pobierowa kierujemy si? znów czerwonym szlakiem. Niestety szlak rowerowy prowadzi wzd?u? asfaltowej, do?? ruchliwej drogi Rewal – Mi?dzyzdroje. Posuwamy si? szybko w?ród p?dz?cych samochodów (niektórzy kierowcy niestety nie maj? szacunku dla rowerzystów, trzeba uwa?a? na piratów drogowych. Poprzez ?uk?cin i Dziwnówek docieramy do Dziwnowa. Chwila przerwy na krótk? obserwacje mostu zwodzonego i przekraczamy Dziwn? (dla zainteresowanych: w porcie mo?na kupi? ?wie?e morskie ryby, wprawdzie rybacy sprzedaj? g?ównie fl?dr?  - ach ta Unia Europejska i jej dyrektywy cho? po krótkiej rozmowie z rybakami mo?na kupi? równie? i cos innego) i dalej kierujemy si? do Mi?dzyzdrojów. Wkraczamy do Woli?skiego Parku Narodowego i tu pierwsza niespodzianka: góry, normalne góry nad morzem, d?ugie asfaltowego podjazdy i zjazdy, prawie jak na Pogórzu. Odwiedzamy punkt dwa punkty widokowe, z których rozci?ga si? cudny widok na klif i wy?aniaj?ce si? na horyzoncie Mi?dzyzdroje. Widok z rowera po prostu zapiera dech w piersiach, cudny s?oneczny dzie?, morze spokojne, praktycznie bez fal. Ze wzgl?du na brak czasu nie odwiedzamy niestety rezerwatu ?ubrów, jak i nie udaje si? nam zobaczy? latarni morskiej w Wise?ce. Mi?dzyzdroje.

Etap 7) Mi?dzyzdroje – Woli?ski Park Narodowy - ?winouj?cie 
Mi?dzyzdroje s? typow? nadmorsk? miejscowo?ci?, przebijamy si? rowerami w?ród t?umu spaceruj?cych turystów, z których ka?dy patrzy si? na nas jak na wariatów: „gdzie si? pchaj? ci rowerzy?ci”. W Mi?dzyzdrojach staramy si? zje?? obfity posi?ek, czeka nas w ko?cu ju? nied?ugo 12h powrót kolej? do Krakowa i a? mnie wzdryga na sam? my?l, ?e znów b?dziemy si? k?óci? z kolejarzami. Kierujemy si? dalej znów asfaltem, gdzie jednak ku naszemu zaskoczeniu jest wydzielony pas dla rowerzystów. Kilometry mija nam szybko i sprawnie, wyprzedamy dwóch innych rowerzystów takich jak my z baga?ami i razem pod??amy ju? do ?winouj?cia. Warto zwróci? tutaj uwag?, i? droga i mapa znowu robi nas w konia. Aby dosta? si? na dworzec kolejowy nie nale?y kierowa? zgodnie z oznaczeniami, gdy? dojedziemy wówczas do miasta ?winouj?cie przeprawiaj?c si? na wysp? Uznam przy pomocy darmowego promu, lecz kierowa? si? na port i przysta? promowa na Rone i Ystad. My niestety wybrali?my t? pierwsza opcje i po przeprawie promowej, musieli?my z powrotem wraca? na druga stron? miasta. Teraz ju? tylko stacja, zakup biletów powrotnych i podro? do Krakowa. I tak chyba zako?czy?a si? ostania w tym roku wyprawa rowerowa na morze. Egh… ?ezka si? w oku kr?ci ….
 
 
Wszelkie prawa zastrze?one. Teksty i zdj?cia s? w?asno?ci? ich autorów. Kopiowanie tekstu, cz??ci tekstu lub zdj?? bez zgody autora zabronione.

  

 
Joomla SEO powered by JoomSEF